2014/05/01

Milówka - dzień I - Worek Raczański: Rycerzowa Wielka - Przegibek - Wielka Racza - Przegibek - Rycerzowa Wielka

Na tegoroczną majówkę kierunek Beskidy! Jedziemy do Milówki, idealnej bazy wypadowej na Beskid Żywiecki - Worek Raczański, Rysianka, i Śląski - Barania Góra, Skrzyczne. Wyjazd w nocy, bardzo mało ruch i szybko dojeżdżamy na miejsce. Szybkie śniadanie i w drogę..
 Początek asfaltami do Rajczy i atakujemy Hutyrów czerwonym, pierwsze metry w pionie nie przychodzą lekko..
 ale od razu mamy widoczek na Prusów i Redykalny Wierch
 jak i na Baranią Górę
 Szlak prowadzi szeroką drogą, ale bywają takie odcinki jak ten - wąski trawersik z kapitalnym widokiem..
czas wrócić na ziemię - efekty zrywki, do tego ostro w górę, butujemy grzecznie
 Końcówka zjazdu na Przełęcz Mlada Hora - bardzo krótki, ale piękny odcinek.
Czas na wspinaczkę na cel numer jeden na dzisiaj - Wielka Rycerzowa. Szlak ostro wspina się w górę bardzo zniszczoną, pełną kamieni drogą - na pocieszenie równolegle biegnie kapitalna ścieżka usiana korzeniami. Na tegorocznej edycji MTB Trophy to właśnie tym szlakiem będziemy zjeżdżać z Rycerzowej :)

Końcówka po fajnej ścieżce pełnej skał i korzeni.
 Widok z Hali Rycerzowej wynagrodził nam długą wspinaczkę..
 Zjeżdżamy osławionym niebieskim na Przełęcz Przegibek, zapowiada się wyrypa..
 Szlak szczególnie na początku jest bardzo wymagający, wąski, usiany korzeniami, uskokami i strumieniami..
Jest jednak niesamowicie malowniczy i trudny zarazem, na pewno warto go zaliczyć, chociaż bez jego znajomości i na naszym poziomie (sprzętowym i umiejętności), sporo z buta.
 Zjazd do Rezerwatu Dziobaki, bardzo stromy, ale łatwy technicznie.
 Krótki odcinek szutrówką i zaczynamy drugą część szlaku..
 łatwiejszą, ale przede wszystkim bardziej płynną..
 Zjeżdżamy na Przełęcz Przegibek, mijamy schronisko i kierujemy się do Rycerki Górnej na obiad, wybieramy zielony szlak.
Szlak dosyć łatwy i szybki, kilka sekcji z korzeniami, bardzo fajny zjazd, od ok. połowy niestety szutrami.
 W Rycerce mamy problem ze znalezieniem jakiejkolwiek knajpy i dojeżdżamy aż do Rajczy. Obiad za to bardzo dobry:)
 Wracamy do Rycerki. Pogoda super, łapię pierwszą opaleniznę.
 Zaczynamy kultowy podjazd na Wielką Raczę. Podjazd okaże się testem przełożenia 24x36 w 29erze, czego Magda się obawia.
nie cały podjazd w siodle ;)
 pod schroniskiem zimna nagroda za wysiłek :)
 Zaczynamy zjazd czerwonym na Przełęcz Przegibek, czym jednocześnie realizujemy moje małe rowerowe marzenie - odkąd jechałem ten szlak na czwartym etapie MTB Trophy w 2012 roku, a było tu wtedy pełno błota, padał deszcz, chciałem zaliczyć ten szlak na spokojnie i na sucho. Udało się.
 Widoki niesamowite..
 kapitalna, płynna ścieżka..
 choć są też momenty, kiedy trzeba napić łydę, albo grzecznie wypchnąć...
 ale za wszystko jest nagroda
 Jeden z najlepszych szlaków jakie miałem przyjemność jechać. Piękny kawałek prawdziwego MTB. Jest i Przegibek
 Jedziemy dalej czerwonym na Rycerzową..
 Większość szlaku w górę, jest kilka ciężkich momentów, ale szlak jest zdecydowanie lepszym wyborem niż niebieski.. Docieramy na Przełęcz pod Rycerzową Wielką.
 Ponieważ dzień szybko się kończy, szybko obieramy kierunek Rajcza - żółtym szlakiem do Soblówki. Początek szybki, ale opuszczeniu szlaku zielonego szybko przechodzi  piękny singielek trawersujący ostry stok..
 Zabawa kończy się kilkudziesięciometrowym odcinkiem ostrych uskoków zwieńczonym ścianką:)
 Soblówka - dalej asfaltami jedziemy do Milówki.
Piękny dzień. Nic więcej nie muszę pisać:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz